Wywiad z Mileną Gronczewską-Zientarską
Milena Gronczewska-Zientarska
Trenerka marki: Mrs.Highbrow
- Jakbyś siebie opisała?
Jestem osobą, która przede wszystkim nie wyobraża sobie życia bez rozwoju. Nie potrafię usiedzieć w miejscu, ciągle wymyślam nowe projekty i ulepszam swoje usługi oraz szkolenia. Na przestrzeni lat i pracy z ludźmi ukształtował się mój charakter. To już nie ta sama Milena, co 15 lat temu- cicha, nieśmiała, bez wiary w siebie. Dziś jestem zupełnym przeciwieństwem siebie z młodszych lat :)
- Skąd wzięła się Twoja pasja do brwi?
Moja przygoda w branży Beauty zaczęła się od stylizacji paznokci, potem rzęs. Z czasem czegoś zaczęło mi brakować. Przez wiele lat brwi traktowane były po macoszemu, wiele z Nas myślało, że na twarzy najbardziej liczą się rzęsy. Nic bardziej mylnego. Przecież ro brwi wyrażają wiele emocji na naszej twarzy. Postanowiłam to zmienić i jako pierwsza w Toruniu wprowadzić usługę profesjonalnej stylizacji brwi. Na szkolenie pojechałam aż do Warszawy- na tamte czasy to było coś! :) Tak zaczęła się moja przygoda z brwiami- i choć na początku nie do końca je „czułam”, to dziś nie wyobrażam sobie ich nie robić.
- Co sprawia że ten zawód daje Tobie tyle radości?
Uwielbiam upiększać swoje Klientki. Kocham patrzeć na radość w ich oczach- brzmi banalnie? Dla Osoby, dla której praca to rodzaj misji powinno to brzmieć znajomo. W tej chwili jakieś 80% czasu mojej pracy to szkolenia, to w nich chyba spełniam się najbardziej. Pomagam swoim Kursantkom i niejednokrotnie zmieniam ich życie. To jest największa satysfakcja.
- Który produkt Mrs.Highbrow uważasz za must-have i dlaczego?
Co to za pytanie? Wszystkie! Ale jeśli mam wybierać… żel odżywczy do laminacji brwi! To produkt, którego używam nie tylko na zakończenie zabiegu ale również do codziennej stylizacji. Przez cały dzień brwi wyglądają pięknie.
- Czego chciałabyś się jeszcze nauczyć?
Aktualnie spełniam swoje kolejne marzenie- studiuję kosmetologię. Chciałabym rozwijać się jako Zabiegowiec i kosmetolog- ciągle się uczę. Codziennie uczę się czegoś nowego
- Jak widzisz siebie w przyszłości?
Mam niespełna 32 lata i jestem dokładnie w tym miejscu, w którym chciałam być. Prowadzę dobrze prosperujący salon beauty, dwie akademie szkoleniowe, mam kochanego męża, cudownego psa, dom. Osiągnęłam już wiele, zatem gdzie widzę się w przyszłości? Chciałabym pracować trochę mniej, rozwijać część zabiegową swojego gabinetu oraz jeszcze powiększyć zespół. Myślę, że niebawem również przyjdzie czas na rodzinę ;)
- Czy masz jakiś cytat lub motto który towarzyszy Ci w życiu?
Ciężka praca = sukces. Zawsze.
Naprawdę Wystarczy chcieć!
Gronczewska PMU&ACADEMY |